Mam w domu NAS QNAP i kilka projektów, których nie chciałbym stracić kiedy mi komputer padnie, albo po prostu chciałbym sobie coś przetestować/sprawdzić i w razie niepowodzenia nie chciałbym za długo odwracać zmiany. Git okazał się bardzo łaskawy.
Wystarczyły utworzyć sobie katalog na dysku sieciowym i zmapować go lokalnie, a następnie do niego wejść z poziomu konsoli do katalogu gita i utworzyć nowe repozytorium:
cd z: cd testowe_repo git init --bare
Następnie – w konsoli – należy przejść do katalogu gdzie chcemy mieć root folder z naszy kodem roboczym i ściągamy puste repozytorium, które uprzednio utworzyliśmy:
cd c: cd [katalog lokalny z kodem] git clone file://z:testowe_repo
Efektem ostatniego polecenia będzie „warning: You appear to have cloned an empty repository.” i tak ma być!
Jeżeli nie skonfigurowaliśmy naszego gita to to jest najlepszy moment:
git config user.email "ohdev@szummorza.net" git config user.name "ohdev"
Dodajemy zdalne repozytorium. Nie mogą się dublować pomiędzy repozytoriami i nie muszą się zawsze nazywać „origin”.
git remote add [nazwa zdalnego repozytorium] file://[testowe repo na dysku sieciowym]
Teraz jest dobry moment, aby utworzyć plik .gitignore w katalogu testowe_repo. Mój wygląda tak:
.vs *.suo *.user _ReSharper.* bin obj packages
Następnie kopiujemy pliki naszego projektu do katalogu testowe_repo.
Dodajemy je do gita i wrzucamy na serwer (czyli na z:)
cd [katalog lokalny z kodem] git add -A git commit -m 'Initial' git push [nazwa zdalnego repozytorium] master
I voila gotowe!!!
Po ściągnięciu kodu Angulara:
git clone file://z:testowe_repo
należy wykonać:
npm install
w celu pobrania wszystkich zależności.
W Visual Studio 2017 pojawił się problem z warningami wyświetlanymi na dependencies, ale kod się kompiluje i działa.